18 listopada 2011

Miejsce tysięcy ofiar, a teraz tysięcy zwiedzających.
Miejsce, które łamie serce na tysiąc kawałków.
Miejsce, gdzie każdy krok odbija się w psychice myślą, że kiedyś płynęła tędy rzeka krwi i błota.
Dziecko ludzkiej nienawiści.
Oby było przestrogą dla pokoleń.
Jeden z obiektów moich fascynacji podróżniczych.